Drewniana tablica zakupiona na pchlim targu za 10 zł była w nieciekawym kolorze i zamiast korka miała powierzchnie do pisania kredą. Postanowiłam nadać jej charakteru przerabiając na tablice korkową ale z korków po winie.
Poniżej przedstawiam krok po kroku jak wyglądała praca nad tablicą.
Potrzebne będą: papier ścierny, korki po winie, klej uniwersalny, taśma papierowa, cienki nożyk, lakier w sprayu w kolorze perłowo-złotym, lakier bezbarwny, farba akrylowa w kolorze brązowym, pędzel, ręczniki papierowe.
Elementy które nie będą malowane zabezpieczamy taśmą papierową.
3. Zaczynamy malowanie.
Ja kładłam 2 warstwy farby w sprayu, a dokładniej lakieru samochodowego. Na więcej warstw zabrakło farby. Okazuje się że 200 ml opakowanie wystarcza "na styk" na pomalowanie ramki wielkości 60 cm/ 26 cm.
Zostawiamy do wyschnięcia na noc.
W tym celu użyłam brązowej farbki akrylowej i pomalowałam całość. Można robić to fragmentami, będzie prościej. Zanim farbka przyschła, a dzieje się to dość szybko, zaczełam ścierać ją ręcznikiem papierowym. Aby zetrzeć jak najwięcej farby można delikatnie zwilżyć ręcznik, lecz nie za bardzo bo można zetrzeć wszystkie warstwy. Chodzi o to aby brązowa farba została tylko w zakamarkach, pęknięciach drewna.
Po lakierowaniu kolor zmienił się na bardziej złoty.
6. Czas na wyklejenie tablicy korkami.
Wybieramy korki takiej samej wielkości, w tym przypadku mamy dwa rodzaje.
Z przekrojonych korków układamy wzór na tablicy. Przyklejamy korki klejem. Ja użyłam uniwersalnego kleju polimerowego. Czas schnięcia ok. kilka godzin.
ciekawy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńjakby nie patrzeć to prawdziwa tablica korkowa :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo ;)
OdpowiedzUsuńciekawe:) a ja właśnie myślałam nad zbieraniem korków ale jeszcze nie miałam pomysłu co potem z nimi zrobię ;p
OdpowiedzUsuńTylko skąd wytrzasnąć tyle korków ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, trzeba się brać za picie ;)
UsuńA tak na serio to widziałam korki na allegro. Kosztują około 15zł (bez przesyłki) za 50 sztuk.
cudo! tylko miałabym problem z uzbieraniem tylu korków :P
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:D i wygląda o wiele lepiej:D
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł :) Tylko można wpaść w nałóg zbierając korki :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńU mnie korki zbierała cała rodzina, zaangażowałam też znajomych na wspólne zbieranie ;)
wow, ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCoś podobnego chcę zrobić. Na razie zbieram korki. :)
OdpowiedzUsuń