Autorką diy jest Izabela z bloga DECO SZUFLADA.
"Dziś zaprezentuję Wam Jutę.
Po Świętach Bożego Narodzenia,
został mi w pudle wielki, surowy kawał Juty.
Była nią owinięta donica choinki.
Wykiełkowało mi w głowie kilka pomysłów - jak by ją spożytkować.
Dziś o igielniku.
Igielnik to taka szalenie przydatna rzecz,
nawet dla takich "krawieckich laików" jak ja."
Potrzebujesz:
- doniczki - małej jak do mini-kaktusa (w Pepco 2,99zł, ceramiczna, o średnicy 7 cm)
- worka jutowego
1 kawałek - 100x15cm (taki długi)
3 kawałki 20x20cm
- sznurek
- fantazji do przyozdobienia doniczki
Doniczkę pomalowałam Primerem Flugger (aby farba się lepiej trzymała).
Następnie 2 warstwy farby Dekoral "Babie Lato".
Przetarłam papierem ściernym (lekkie przetarcia) oraz ozdobiłam transferem.
Kiedy farby schły przygotowałam poduszkę dla igieł z worka jutowego.
Długi kawałek worka pozwijałam jak naleśnika i złożyłam "na pół".
Poobcinałam sterczące końce nitek.
Kwadratowy kawałek nałożyłam na utworzony wcześniej "naleśnik",
formując coś w kształt "mikrofonu" z okrągłą główką.
Nałożyłam tak 3 warstwy kwadratowych kawałków,
dobrze ściskając i formując "głowę" igielnika.Całość związałam sznurkiem.
Ostatecznie całą główkę igielnika formowałam już w doniczce.
Wciskałam mocno do doniczki,upychałam boki za pomocą nożyczek
(uwaga! by nie zrobić w Jucie dziur).
Cały proces trwał do momentu mocnego "zbicia się" Juty w kulkę,
aż powstała twarda, zbita masa Juty - wierzchołka igielnika.
Juta daje się świetnie formować, a dobrze ściśnięta tworzy twardą, zbitą powierzchnię.
Ostatecznie kopuła igielnika wyglądała tak.
Reszta to przyjemność dekorowania doniczki.
Pomyslowy i stylowy. Bardzo inspirujacy post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj muszę spróbować, rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńsuper efekt końcowy
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetne, bardzo mi się podoba, robiłam podobne, ale z materiału.
OdpowiedzUsuńJeśli masz chwilę czasu i ochotę zapraszam na mojego bloga.
www.suoegrog.blogspot.com
Pozdrawiam.
rewelacja!!!! uwielbiam takie domowej roboty przydasie :-)
OdpowiedzUsuńrewelacja!!!! uwielbiam takie domowej roboty przydasie :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt! Wydaje się proste do wykonania, ale to jednak praca dla cierpliwych:)
OdpowiedzUsuń