Autorką diy jest Anna z bloga Sowiarnia
I gotowe! :)
Podejrzewam, że wszyscy zaraz polecą szukać starych żarówek :)
Albo, o zgrozo, zaczną wykręcać skąd popadnie :D
PS: Nie bierzemy odpowiedzialności za to, że kogoś prąd kopnie podczas szaleńczego wykręcania żarówek :) Tak więc pamiętajcie: bezpieczeństwo przede wszystkim :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
bałwanek jest przeuroczy :) Masz rację - zaraz lecę szukać żarówek ;) dziękuję bardzo za kurs, z przyjemnością skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tym bałwanku! I w tych zdjęciach !!
OdpowiedzUsuńBałwanek-REWELACJA !!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kursik- na pewno kiedyś skorzystam ;)
Dzięki za publikację :)
OdpowiedzUsuńa Wam dziewczyny za miłe słowa :-)
Piękny!!. I super kurs!Właśnie mam spalone żarówki.Pozwolisz, że trochę skopiuje.Dziękuje.Ala
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPomysł naprawdę super! Świetna praca
OdpowiedzUsuń