Kupiłam tanie lustro w IKEA (o ile dobrze pamiętam kosztowało 30 zł) oraz dekoracyjne elementy z drewna. Można je zamówić u stolarza, wykorzystać ze starych mebli lub kupić w internecie. Już za 5zł /szt. można znaleźć takie detale. Przykleiłam dekoracyjne elementy do lustra. Nie miałam żadnego specjalistycznego kleju do drewna bo pomysł urodził się nagle. Wykorzystałam klej "kropelkę". Wiem, wiem... to niezbyt profesjonalnie ale taka była potrzeba chwili.
Bardzo dobrze wyglądają wystające elementy dekoracji. Nie trzeba wszystkiego umieszczać na ramie. Dzięki temu wąski pasek drewna wokół lustra stał się szerszy. Lustro wydaje się większe. Całość lakierowałam kilkakrotnie (przypominam o podklejeniu lustra taśmą aby nie pomalować go lakierem).
bardzo ładnie wyszło :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, wyglada na bardzo drogie:) Chyba skopiuję twój pomysł i pomaluję na biało:)
OdpowiedzUsuńJakie ladne!!! Ja nie mam talentu do robienia recznych rzeczy :P
OdpowiedzUsuńSuper! Mało kosztuje, a wygląda jak milion dolarów :)
OdpowiedzUsuńojejku, lustro wygląda niesamowicie! a moje włosy owszem - ciągle ciemniejsze, chociaż bardzo bym chciała mieć jaśniejsze :P ale nieważne czy kupię farbę jasną czy ciemną, to na tym etapie zawsze wychodzi wszystko ciemne :P chyba tylko ściąganie koloru mi pomoże wrócić do jasnej rudości...
OdpowiedzUsuńświetny efekt, jesteś bardzo pomysłowa.U nas akurat na czasie ten temat, bo dłubiemy z mężem podobne motywy, ale to za jakiś czas dopiero wstawię.Bardzo dobry DIY!
OdpowiedzUsuń