łóżko
materiał (ja wybrałam taki sztuczny zamsz jakiś w LM za 29zł) - u mnie wyszło 2m, jeśli nie łóżko nie jest superszerokie, albo wymyślony zagłówek superwysoki, to wystarczy
wymierzona płyta OSB (chciałam na początku sklejkę, ale była 2x droższa, a OSB daje radę) na plecy i na półeczkę usztywniającą z tyłu
watolina
guziki
igła z nitką
drut zielony giętki taki w zwojach do kuchni
pistolet do zszywek
centymetr, mydełko
ktoś do pomocy ;)
Płyta miała iść między tylne plecy łóżka a materac, a musiała być podcięta, żeby się zmieściły słupki. Najpierw tata mi tę płytę przyciął (bo w LM tylko kwadraty i prostokąty umieją wycinać...), potem wpasował w łóżko, zrobił z tyłu półeczkę, która służy jako stabilizacja, a obklejona jest wg jego pomysłu uszczelką okienną zamiast filcu, żeby tapeta się nie zniszczyła. I było tak:
Potem z mamą naciągnęłyśmy watolinę (5 warstw) i przypięłyśmy spinaczami:
Potem na to naciągnęłyśmy materiał i najpierw od góry a następnie po bokach przyszywałyśmy pistoletem do wszywek:
Podziwiam autorkę diy. Teraz to jest już królewskie łoże. :)
OdpowiedzUsuńno no, jestem pod wrażeniem!:)
OdpowiedzUsuńwow, super!:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,łóżko wygląda na bardzo drogie. Świetnie pasuje do tapety na ścianie:))
OdpowiedzUsuńświetne łoże wyszło, zdolna z ciebie babka !
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty! Zdumiewający efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńo jaki super pomysł! a jeszcze można takie pokrowce jakies zmyślne wymyslic, coby sobie kolory zmieniać:D
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;) Aż miło zasnąć w takim łożu :D
OdpowiedzUsuń